Serio? Ja nie przebrnąłem I tak to nie ważne. Jakby RaHim wyjechał, że Ojciec Inicjator był dobry Ojcem, to Albatros by dla zasady zaczął mu zaprzeczać i miałby tyle samo argumentów co teraz.

(07.01.2016, 23:36)ALbatrOS Wrote: Jeśli tytuł, który ustawiamy sobie sami, w jakikolwiek sposób odzwierciedla prawdę to ustawię sobie za chwilę, że RaHim jest gejem, lewakiem i jest marginesem społecznym w porównaniu go z przeciętnym graczem eRPe. Dziękuję
Bronię go, bo mam do tego podstawy. Nie wiem ile razy miałeś okazje rozmawiać z Ojcem "sam na sam", ale jeśli dyskutuje się z nim w formie prywatnej na tematy związane z jego planami to naprawdę można wnioskować, że wiele rzeczy wie i miał zdolność do przewidywania niektórych rzeczy. Miał swój plan, którego się trzymał. Nie znamy go, nikt go nie zna poza nim samym. Jasne, że możemy oceniać go jako kretyna, który zniszczył wszystko za co się zabrał, ale zrobi to osoba tylko tak ograniczona, by nie patrzeć na wszystkie aspekty. Każdy kto choć trochę miał okazję rozmawiać z nim np. na GG o czymś związanym z GMP wie, że jakiś plan musiał mieć. Nie wyszło. Cóż, jeśli Tobie wszystko w życiu wyszło (a śmiem twierdzić, że takie sytuacje można wyliczyć na palcach jednej ręki) to masz wolną rękę i możesz po nim lecieć ile chcesz.

Zakończ swoją bezpodstawną prowokację, Gnyp po tym jak Luke odszedł, musiał sam zajmować się GMP (czyt. opłacać) wtedy wpadł na pomysł z reklamami, gdy zobaczył że coś tam z tego sianka leci to nagle zaczynał wpadać na różne niedorzeczne pomysły. Wiesz co nam obiecywał? Pracę w korpo, bo niby ma 'znajomości' co nie okazało się prawdą, również obiecywał pieniądze i 'gry od cenegi/cdp/wpisz co chcesz' za to że będziemy pracować nad GMP. Ojciec mnie wywalił, bo gdy zrozumiałem o co mu chodzi strasznie się nie zgadzałem z jego polityką powoli i w małych kawałeczkach próbował korzystać z mojej wizji.. Ale.. on po prostu się nie znał na prowadzeniu takiego projektu, nie wiedział też że więcej będzie trzeba w to włożyć niż kiedykolwiek się wyciągnie. Spójrz, GO ma rok, nie ma żadnych spin bo gdy ja mam jakąś wizję, lub Nubzior lub Bimbol, to zawsze konsultujemy ją ze sobą jeśli nam się spodoba, rusza maszyna i wprowadzamy, jeśli nie to albo odrzucamy pomysł albo wymyślamy sensowne rozwiązanie. Tam tego nie było, wizja klanów była wizją Luke'a, byleby tylko jakoś utrzymać ludzi przy zabugowanym gównie (wersja na hawkNL) zrobionym przez Pampi'ego, gdy Luke odszedł, Mati zaczął wprowadzać swoją wizję, nikogo o nic nie pytał, jego pytanie innej osoby o cokolwiek związanego z projektem polegało na prostym monologu "Podoba się? Podoba. Zatwierdzamy <pieczątka>". Można powiedzieć że miał dar przekonywania, ale nie dla mnie.

Jak już pisałem wcześniej- najpewniej manipulatorem jest dobrym, nie mam co tutaj dodawać.
Właśnie- GO działa na innej polityce, czy jak Ty to nazywasz: wizji. Ocenianie Ojca jako tego "czarnego" tylko na podstawie tego, że miał inną wizję i ta wizja niestety się nie udała jest pozbawione sensu. Jak pisałem: świat nigdy nie będzie czarny i biały.

Ale sama wizja była czarna. Kim w tym wypadku jest człowiek, który podążą za czarną wizją? No to oczywiste, że czarnym.

No i wyszło szydło z worka - Ojciec zbudował projekt na kłamstwach, gdy zrobiło się ich za dużo i wszystko zaczęło się sypać, uciekł do ciepłego i bezpiecznego gamewalke'a oddając projekt skejtowi.

Trzeba to spisać na gothic wiki.

(08.01.2016, 00:59)Ardas Wrote: Ale sama wizja była czarna. Kim w tym wypadku jest człowiek, który podążą za czarną wizją? No to oczywiste, że czarnym.

Z grubsza się zgodzę, aczkolwiek gdyby nie to, że Risen wyprowadził swoje GMP:a to pewnie w dalszym ciągu byśmy za wizją Ojca podążali. Gdybania.

Pewnie tak. GMPA to był przełom. Do tej pory robiło się klasy w notatniku. A tutaj, jeszcze dobrze nie dogonili GMP z materiałem, a już dali LUE.

Gdyby nie GMPA Risena, nie byłoby teraz tu wielu innych użytkowników, którzy mieli większy bądź mniejszy wpływ na rozwój modyfikacji.

Mniej więcej o to mi chodziło.

Tylko zastanawia mnie jedno. Po co reaktywować g2mp ? Znów dzielić graczy, jak mnie to irytuje...