Gothic Online Forums
Karczma pod Złotą Kotwicą - Printable Version

+- Gothic Online Forums (https://archive.gothic-online.com)
+-- Forum: Community (https://archive.gothic-online.com/forum-18.html)
+--- Forum: Polish (Polski) (https://archive.gothic-online.com/forum-19.html)
+---- Forum: Hyde Park (https://archive.gothic-online.com/forum-25.html)
+---- Thread: Karczma pod Złotą Kotwicą (/thread-134.html)

Pages: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Nithalak - 05.06.2016

(05.06.2016, 00:11)Majorek Wrote:
(04.06.2016, 22:10)Nithalak Wrote: zjadlem was, cale gmp o tym wie, a skoro tak gadasz o przydupasach, to ziomeczku na mój rozkaz zabijałeś swoich "braciszków" chcesz dowody? U Ravena na kanale.
ELO
Tak, walczyłem wtedy przeciwko Klanowi Espadre. Byłem w Zakonie Kyuu i ktoś (nawet nie wiem już kto) wywołał wojnę, więc się napierdalaliśmy. Co z tego?
Nadal nie powiedziałeś, jakie masz dowody na poparcie swoich kłamstw.

Chodzi mi o to żebyś nikogo z Pand nie nazywał moim psem, bo sam byłeś u MNIE w klanie. A po drugie, Pandy to organizacja w której nie ma władzy, co do wszystkich spraw dogadujemy się razem.


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Povelix - 05.06.2016

https://www.youtube.com/watch?v=5lBaeZcabk8&feature=youtu.be


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Nithalak - 05.06.2016

(05.06.2016, 11:08)Povelix Wrote: https://www.youtube.com/watch?v=5lBaeZcabk8&feature=youtu.be

Kiedy to będzie w kinie? Bo chce z bratem iść.


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Povelix - 05.06.2016

(05.06.2016, 11:10)Nithalak Wrote:
(05.06.2016, 11:08)Povelix Wrote: https://www.youtube.com/watch?v=5lBaeZcabk8&feature=youtu.be

Kiedy to będzie w kinie? Bo chce z bratem iść.

Nie dla psa kiełbasa.


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Nithalak - 05.06.2016

ALE PANCZLAJN XDDDDDD Ty to jednak jesteś dobry, tyle osiągnąć w Gothic'u to normalnie każdy by chciał. Propsy mordo


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - ALbatrOS - 05.06.2016

Quote:Nie oceniam Twojego życia całościowo, odnoszę się do kwestii towarzyskiej, która moim zdaniem kuleje

No i właśnie się mylisz. Niestety, jak zapewne się domyślasz, nie jestem w stanie Ci tego udowodnić. Cenię sobie swoją prywatność i nie będę robił Nithalaka, który żeby udowodnić to, że ma swoje życie musi wstawić zdjęcie z dziewczyną. Miałbym wstawić zdjęcia? Liczbę znajomych na facebooku? Rozmowy z Messengera? SMSy? Nie. Nie zamierzam tego robić. Oddzielam życie prywatne od internetowego. Dlatego właśnie po 5 latach w tej społeczności mojego facebooka mają tylko (albo raczej aż w tym przypadku) 3 osoby.
Tak jak pisałem już chyba nie raz. Nie widzę wielkich problemów ze swoim życiem prywatnym. Jasne, mogłoby być lepiej- nie ukrywam tego, aczkolwiek daleko mi do poziomu nerda. Zawsze można coś poprawić w swoim życiu, nie oznacza to, że jest złe.
A tak w ogóle. Dlaczego zamiast skupić się na tym mega imprezowym życiu zwykle wolicie w weekendy w godzinach 20-23 tworzyć jakieś marne prowokacje i pisać jak to inni życia nie mają? Ma to jakiś większy sens?


Quote:Żaden osobnik, który może cieszyć się poważaniem wśród rówieśników, nie będzie spędzał weekendowych wieczorów na tworzenie eventu w G2O.

To już zupełnie inna kwestia. Znowu, nie zgodzę się z Tobą. Na swoim przykładzie... Zdecydowana większość moich znajomych to studenci (razem ujmując znajomych z okolicy, którzy studiują w tym samym mieście co ja; znajomi z uczelni i znajomi z Krakowa). Spotykam się z nimi w tygodniu. Weekendy mamy dla siebie. Większość z nas poświęca swoje weekendy na naukę, tak samo jak i ja. Nie musimy się spotykać w weekendy jeśli widzimy się cały czas w tygodniu. Czy to na mieście, czy na imprezach, czy na nocowaniach.
Bardzo gładko wygłaszasz swoje tezy, ale masz bardzo ograniczone horyzonty. Nie każdego można mierzyć swoją miarą.


Quote:Po tym, iż niektórzy totalnie nie potrafią podejść z racjonalnego dystansu do wszystkiego, co tu widzą, jak przystało na osoby, które swoje życie skupiają na internetowych wojach.

Znowu mierzysz swoją miarą każdego z osobna. Nie jest wcale tak, że każdy kto prowadzi internetowe wojenki od razu nie ma dystansu do tego świata. I wiesz co? Jako osoba, która w tych wojnach dużo miała znaczenia to nawet je lubię. Nie dlatego, że mam patologiczną chęć niszczenia wirtualnej psychiki każdemu z osobna, tylko dlatego, że mogą one nieść za sobą też pewne pozytywy.


Quote:Nithalak mówi prawdę - ja grałem pod nickiem RaHima, nie było go, a nie chciałem chłopaków zostawiać na lodzie. Ot, zwykła koleżeńska pomoc.

Nie twierdzę, że to dobrze. Ale jeśli kwestia wygląda tak a), że już odpadliście b), że wszystko było w obrębie jednego klanu c), że nie było tu lawirowania między różnymi teamami to nie mam czym się przejmować. Myślę, że nie muszę tego tłumaczyć, dobrze wiesz o co chodzi.


Quote:Bardziej dziwny jest fakt, jakie zasady ustaliłeś względem zmiany składów, ale miałeś prawo do tego jako organizator.

Zasady ustalałem z perspektywy tego, że zgłoszenie się 8 teamów w sytuacji w której wstawiałem temat było bardzo niepewne. Dlatego robiłem wszystko by większe klany mogły wystawić 2 teamy. Udało się tylko w jednym przypadku. Nie żałuję swoich decyzji mimo wszystko.


Quote:Pacta sunt servanda, o czym Ty zapomniałeś, nie wspominając w regulaminie o "kamerzyście", którego zarówno Pandy, jak i KM jednogłośnie zdyskredytowały, a on sam z płaczem wyszedł z serwera.


Warto zwrócić uwagę, że kamerzysta był ogłaszany. Regulamin jest niepełny, o czym wspominałem- nie mam czasu zastanawiać się nad wszystkimi niuansami. Ostatecznie pytałem się czy kamerzysta ma być, a głosu sprzeciwu nie usłyszałem.
Właśnie dla takich sytuacji uznałem, że mam niepodważalne zdanie we wszystkim w kwestii eventu. Wszystko z uwagi na to, że regulamin, który zrobiłem jest mało warty. Gdybym wiedział, że jest dobry to punktu o tym, że zawsze mam rację by nie było.


Quote:Sprowadzenie osoby, której nikt nie lubi do nagrywania, to czyste chamstwo. Ba, nikt nie został powiadomiony, żaden członek któregokolwiek składu, żadnej notki w regulaminie. Kompletny brak profesjonalizmu. A o tym, że Albatros napisał coś stylu, że jak nagrywanie nie pasuje, to możemy wyjść, jedynie napomknę.

W regulaminie się nie pojawiło, a było ogłaszane. Mój błąd, można powiedzieć. Nie zmienia to faktu, że to ja decydowałem o wszystkim i tak po prostu.


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Majorek - 05.06.2016

(05.06.2016, 11:07)Nithalak Wrote:
(05.06.2016, 00:11)Majorek Wrote:
(04.06.2016, 22:10)Nithalak Wrote: zjadlem was, cale gmp o tym wie, a skoro tak gadasz o przydupasach, to ziomeczku na mój rozkaz zabijałeś swoich "braciszków" chcesz dowody? U Ravena na kanale.
ELO
Tak, walczyłem wtedy przeciwko Klanowi Espadre. Byłem w Zakonie Kyuu i ktoś (nawet nie wiem już kto) wywołał wojnę, więc się napierdalaliśmy. Co z tego?
Nadal nie powiedziałeś, jakie masz dowody na poparcie swoich kłamstw.

Chodzi mi o to żebyś nikogo z Pand nie nazywał moim psem, bo sam byłeś u MNIE w klanie. A po drugie, Pandy to organizacja w której nie ma władzy, co do wszystkich spraw dogadujemy się razem.
Byłem w klanie Kanelsa i Magic. I nie wchodziłem im w dupę, a twoje pieski siedzą w twojej tak głęboko, że śmiało można nazywać ich czopkami.


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - RaHim - 05.06.2016

(04.06.2016, 18:46)Nubzior Wrote: jestem tłustym nerdem
I do tego rudym :W

(04.06.2016, 20:00)Nithalak Wrote: NIE NAZYWAJ TYLKO MI RAHIMA HIPOKRYTĄ,
MOŻESZ UNIEWAŻNIĆ CAŁY EVENT, ALIANT GRAŁ ZA NIEGO DZ***O



(04.06.2016, 20:34)Orku Wrote: Woleliśmy układać dissy, pić wino i robić inne artystyczne rzeczy niż brudzić sobie ręce przyjemnością dla prostaków, jaką jest przemoc.
Ja tam wolę piwo i soczek pomidorowy

(04.06.2016, 22:15)Nef221 Wrote: Majorek to tak naprawdę troll konto RaHima. Nikt nie może kręcić takich faz.
Ej, ej, ej, ej... Nie mieszajcie mnie do tego...

(04.06.2016, 23:40)Kentar Wrote: Pokaz mi podpunkt w regulaminie ktory zezwala na spam w karczmie. Jak nie znajdziesz to wroc i przepros.
Kentar moderatorem to chyba znak, że trzeba będzie stąd niedługo się ewakuować. Karczma mój drogi to temat przeznaczony do wszelakich rozmów, który nie ma określonej tematyki, więc Twój ost nadany za spam jest niestety niesłuszny :/

(05.06.2016, 00:27)Aliant Wrote: Nithalak mówi prawdę - ja grałem pod nickiem RaHima, nie było go, a nie chciałem chłopaków zostawiać na lodzie. Ot, zwykła koleżeńska pomoc. Bardziej dziwny jest fakt, jakie zasady ustaliłeś względem zmiany składów, ale miałeś prawo do tego jako organizator. My ich też nie złamaliśmy - jako rezerwowy grał RaHim, wszyscy to widzieli, więc temat raczej zamknięty. Pacta sunt servanda, o czym Ty zapomniałeś, nie wspominając w regulaminie o "kamerzyście", którego zarówno Pandy, jak i KM jednogłośnie zdyskredytowały, a on sam z płaczem wyszedł z serwera.
Wolałem po tygodniu pracy wyjść w weekend wieczorem na piwo niż iść na jakiś śmieszny event, no sorry chłopaki, że przeze mnie musieliście troszkę oszukać :/. Od dziś motywem przewodnim Atomic Panda Squad będzie „Cheat 2 Win” Viva La Raza!

https://www.youtube.com/watch?v=SHGSdSlfw_E

BTW. Panie Moderatorku Kentarze, nie dostanę chyba osta za wstawione przeze mnie video, hmmm?





RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Nef221 - 05.06.2016

(05.06.2016, 10:16)Orku Wrote: Jednym chamstwem i brakiem profesjonalizmu była postawa większości Pand i Klanu Młota... Odzywaliście się na poziomie bandy tępych gimbusów co dopiero wprowadzili wulgaryzmy do swojego słownika i z racji wieku chcą na złość rodzicom robić poprzez używanie ich jak najczęściej, albo obrażaliście Rejwena bez żadnego powodu poza. Żenujące to było. Zwłaszcza że robili to ludzie z klanu pod banderą którego grałem...
Co za różnica kto będzie kamerował? ŻADNA. Zachowujecie się jakby obecność Rejwena wpływała negatywnie na waszą grę, albo jakby Rejwen monetyzował swoje filmy i zarabiał krocie na filmikach z GMP, która mają masz 10tys wyświetleń.
Ja na miejscu Ptaka wywalił bym 3/4 graczy online i kazał tym co zostali, czyli mnie i może jednej osobie z KM walczyć albo decydować kto oddaje walkoverem mecz.

Nie sądziłem, ze taki antylegalista z Ciebie.


RE: Karczma pod Złotą Kotwicą - Aliant - 05.06.2016

Quote:No i właśnie się mylisz. Niestety, jak zapewne się domyślasz, nie jestem w stanie Ci tego udowodnić. Cenię sobie swoją prywatność i nie będę robił Nithalaka, który żeby udowodnić to, że ma swoje życie musi wstawić zdjęcie z dziewczyną. Miałbym wstawić zdjęcia? Liczbę znajomych na facebooku? Rozmowy z Messengera? SMSy? Nie. Nie zamierzam tego robić. Oddzielam życie prywatne od internetowego. Dlatego właśnie po 5 latach w tej społeczności mojego facebooka mają tylko (albo raczej aż w tym przypadku) 3 osoby.
Tak jak pisałem już chyba nie raz. Nie widzę wielkich problemów ze swoim życiem prywatnym. Jasne, mogłoby być lepiej- nie ukrywam tego, aczkolwiek daleko mi do poziomu nerda. Zawsze można coś poprawić w swoim życiu, nie oznacza to, że jest złe.
A tak w ogóle. Dlaczego zamiast skupić się na tym mega imprezowym życiu zwykle wolicie w weekendy w godzinach 20-23 tworzyć jakieś marne prowokacje i pisać jak to inni życia nie mają? Ma to jakiś większy sens?
 
Nie proszę Cię o udowadnianie niczego. Moja opinia jest powierzchowna i wcale się z tym nie kryje, bo sam rozumiesz, że nie znamy się poza internetem, to też wnioski mogę tylko wyciągnąć na podstawie Twojej bytności na forum.

Widzisz, sam uciekasz się do prostej generalizacji, imputując mi, że prowadzę "mega imprezowy" styl życia w weekendy, co jest bullshitem. Od kiedy życie towarzyskie jest równoznaczne z imprezowym? Czasem pójdę na jakąś imprezę, aczkolwiek raczej wolę proste spotkanie ze znajomymi, nic nadzwyczajnego. Poza tym, widziałeś, o której dodałem odpowiedź dla Ciebie? To była bodajże pierwsza w nocy, północ ewentualnie. Czy ma to sens? Cóż, dziwne pytanie - jakby patrząc na to dalekosiężnie, samo siedzenie tutaj jest bezsensowne, gdyż oscylujemy swoją uwagę wokół gry, która erę młodości miała dawno już za sobą, w dodatku często kłócąc się o byle pierdoły. Tak samo można zastanowić się, czy ma sens fakt, iż odpowiadasz na marne prowokacje, skoro wiesz, jak bardzo jest to bez efektowne? Każda celowo wymierzona prowokacja poszukuje atencji, więc poświęcając jej minimum uwagi, karmisz ją.


Quote:To już zupełnie inna kwestia. Znowu, nie zgodzę się z Tobą. Na swoim przykładzie... Zdecydowana większość moich znajomych to studenci (razem ujmując znajomych z okolicy, którzy studiują w tym samym mieście co ja; znajomi z uczelni i znajomi z Krakowa). Spotykam się z nimi w tygodniu. Weekendy mamy dla siebie. Większość z nas poświęca swoje weekendy na naukę, tak samo jak i ja. Nie musimy się spotykać w weekendy jeśli widzimy się cały czas w tygodniu. Czy to na mieście, czy na imprezach, czy na nocowaniach.

Bardzo gładko wygłaszasz swoje tezy, ale masz bardzo ograniczone horyzonty. Nie każdego można mierzyć swoją miarą.

Obaliłeś moją teorie, więc dobrze - chylę czoła i przepraszam za pochopną generalizacje.

To nie jest kwestia horyzontów i miary. W przypadku większości osób, to właśnie weekend jest czasem, gdy poświęca się uwagę życiu towarzyskiemu. Nie mogąc tego sensownie, prócz dyskusji z Tobą, skonfrontować przez to, iż jest to forum, wysnuwanie takich wniosków nie jest gładkie, a wręcz bezpieczne. Przedstawiłeś jednak mi to bardzo sensownie i nie mam podstaw, by dalej podtrzymywać swoją opinię.


Quote:Znowu mierzysz swoją miarą każdego z osobna. Nie jest wcale tak, że każdy kto prowadzi internetowe wojenki od razu[Image: arrow-10x10.png] nie ma dystansu do tego świata. I wiesz co? Jako osoba, która w tych wojnach dużo miała znaczenia to nawet je lubię. Nie dlatego, że mam patologiczną chęć niszczenia wirtualnej psychiki każdemu z osobna, tylko dlatego, że mogą one nieść za sobą też pewne pozytywy.

Przedstaw mi chociaż jeden pozytyw wynikający z takiej wojny, prócz chęci potoczenia beki z ewentualnych spinatorów. Udowodnienie swojej racji i wyższości w dyskusji? Jeśli tak jest, to bardzo płytko chcesz łechtać swoje ego. Nie ciężko jest wygrać dyskusje na forum, gdzie masz dowolną ilość czasu na zastanowienie się nad argumentami i doborem odpowiednich słów, w dodatku posiadając nieskończone źródło informacji, jakim jest internet. W prawdziwym życiu sytuacja może wyglądać zgoła inaczej. Jeśli tak nie jest, proszę o inny pozytyw.

Nie rozumiem też, jak możesz cały czas mówić o tym, iż mierzę innych swoją miarą. Nie znasz mnie, a wysnuwasz również takie wnioski. Dlaczego więc mnie za to krytykujesz, a w swoim działaniu nie widzisz nic nieprawidłowego? Ja na przykład mam bardzo mało dystansu do tego, co widzę na monitorze, lecz wiele emocji umiem skutecznie niwelować i nie wpływają one szczególnie na mój tok rozumowania, przez co do tego forum mogę podchodzić jednocześnie z emocjami, jak i chłodnym rozumem. Więc skąd wniosek, że o dystansie mówię podług swojej miary?


(05.06.2016, 12:38)Majorek Wrote:
(05.06.2016, 11:07)Nithalak Wrote:
(05.06.2016, 00:11)Majorek Wrote:
(04.06.2016, 22:10)Nithalak Wrote: zjadlem was, cale gmp o tym wie, a skoro tak gadasz o przydupasach, to ziomeczku na mój rozkaz zabijałeś swoich "braciszków" chcesz dowody? U Ravena na kanale.
ELO
Tak, walczyłem wtedy przeciwko Klanowi Espadre. Byłem w Zakonie Kyuu i ktoś (nawet nie wiem już kto) wywołał wojnę, więc się napierdalaliśmy. Co z tego?
Nadal nie powiedziałeś, jakie masz dowody na poparcie swoich kłamstw.

Chodzi mi o to żebyś nikogo z Pand nie nazywał moim psem, bo sam byłeś u MNIE w klanie. A po drugie, Pandy to organizacja w której nie ma władzy, co do wszystkich spraw dogadujemy się razem.
Byłem w klanie Kanelsa i Magic. I nie wchodziłem im w dupę, a twoje pieski siedzą w twojej tak głęboko, że śmiało można nazywać ich czopkami.

Miałem zignorować taką marną zaczepkę, ale z chęcią sprowadzę Cię do Twojego naturalnego poziomu - czyli ziemi. Powiedz mi, jakim Ty prawem nazywasz członków APS czopkami wchodzącymi w dupę Nithalaka? On nie ma nad nami żadnej władzy, możemy go skrytykować w dowolnym momencie. Nawet dzisiaj Nefarius zwrócił mu uwagę na temat, który przemilczę, nie mniej, stoimy za nim murem, bo to nasz współtowarzysz. W tej kwestii jesteśmy podobni, jednak u Was, w Espadre, to właśnie Wy jesteście pieskami i musicie tańczyć, jak Wam głównodowodzący zagra, o czym sam niejednokrotnie napominał, a Wy nigdy tego nie negowaliście. Pomijam fakt, że bronisz go nawet w kwestii największej głupoty, jaką np. był szantaż na klanach. Tutaj działania są podejmowane wspólnie, a jak ktoś ma coś przeciwko, zwyczajnie się pod tym nie podpisuje. Zapamiętaj to sobie i pomyśl czasami, kogo nazywasz czopkami, a jaki faktycznie panuje układ na Twoim terytorium.