Karczma pod Złotą Kotwicą

[Doredh]

Gra może być arcydziełem, ale cena też konkretna. Z jednej strony dobrze, bo odstraszy sporą część dzieciarni, ale z drugiej... Ja sam, nawet gdyby mi się spodobała, tak drogiej gierki nie kupię... Ja nawet na CS GO czekałem pół roku, żeby złapać się na promocję i skończyło się na tym, że pograłem może 7-8 godzin w sumie.

[ALbatrOS]

Myślę, że tak będzie, Orku, bo gra zbiera bardzo dobre opinie wśród polskich graczy. Faktycznie, cena na nasze warunki jest problemem. Nie da się z tym polemizować. Aczkolwiek trzeba patrzeć tez na to, że to nie jest kupno czegoś takiego jak CS. CS ma mnóstwo elementów, które trzeba dokupić. Klucze, operacje itd. Blizzard nie chce tego (oficjalnie) wprowadzać. Płacisz raz. Dostajesz wszystkie zmiany (odpowiednik operacji), aktualizacje za darmo. Skrzynki dropisz za lvl. i nie musisz kupować kluczy jak w CSie.
Ja naprawdę jestem pełen podziwu. Nawet nie w związku z samym gameplayem co z całą otoczką wokoło tego budowaną. Z podziwem oglądam wszystkie filmy animowane, czytam wszystkie komiksy i opisy postaci. I mnie to zaciekawiło. W przeciwieństwie do lore innych gier "tego" typu.

[Arkhan]

Overwatch ma jakąś fabułę w ogóle?

[ALbatrOS]

Overwatch rozwija całą fabułę wokoło postaci. Już jest bardzo rozwinięta, a to ledwie początek.
Po pierwsze jest trochę historii wewnątrz gry, są opisy lore na stronie Overwatcha, są filmy animowane i komiksy. Już teraz mogę Ci wymienić historię każdej postaci, czy historię organizacji Overwatch. Póki co jest tego mało i wiedza jest w sumie bardzo ogólna w porównaniu do tego co planują, bo planują dalsze filmy, komiksy i książki.

[ALbatrOS]

Tu się zgodzę. Sam tego nie pochwalam, bo to tak samo jak WoT gdzie czołgi niemieckie walczą z ruskimi przeciwko czołgom ruskim i niemieckim. W Overwatch jest, że Żniwiarz, Widowmaker, Wieprzu lub Złomiarz, którzy walczyli z Overwatch mogą być jako postacie grywalne i grać w ramię w ramię z np. byłym przywódcą Overwatch Jimem Morissonem (Żołnierz 76). Mnie to się nie podoba, tak samo jak nie podobało mi się to w WoT. No ale co zrobisz...

[ALbatrOS]

Postaci w Overwatch jest 20 (?). Ich historie mają kilkadziesiąt zdań. Historia świata to kolejne kilkadziesiąt. Naprawdę nietrudno to zapamiętać i pojąć póki co to lore. Gorzej będzie jak wyjdą książki.

[Caron]

Gra może być arcydziełem, ale cena też konkretna. Z jednej strony dobrze, bo odstraszy sporą część dzieciarni, ale z drugiej... Ja sam, nawet gdyby mi się spodobała, tak drogiej gierki nie kupię... Ja nawet na CS GO czekałem pół roku, żeby złapać się na promocję i skończyło się na tym, że pograłem może 7-8 godzin w sumie.

Jest zdecydowanie więcej plusów niż minusów gry P2P. 150zł (niedługo pewnie mniej) to serio nie jest dużo za to co dostajesz, ale fakt, że Polacy to cebulaki i trudno jest zgarnąć team do grania.

Oglądam często The Patch na kanale The Know i tam mówili że "fabuła" Overwatcha jest dość specyficzna. Świat gry istnieje i jest jakoś opisany, ale sama gra jest "niekanoniczna" i to co się w niej dzieje, czyli ten bezmyślny chaos rozgrywki, ma się do niego nijak.

Dokładnie tak. Tylko, że... HotS, LoL, Dota, TF2, wszystkie inne gry arena multiplayer nie działają na identycznej zasadzie...?

Ta cena to raczej strzał w stopę w krajach takich jak Polska, gdzie po przeliczeniu z € na lokalną walutę wychodzi tak poważna suma. To gra bardziej dla dzieci, nieco starszych oczywiście. Kolejny bezmyślny klon TF2 o kolorowej grafice, strzelaniu do siebie i totalnym chaosie na małej mapie bez większej strategii niczym w Call of Duty. W sumie nie znam Polskiego rynku gier, ale wydaje mi się że za wiele osób nie kupi tego cukierkowego, mdłego krapu. Choć może bardziej przeze mnie przemawiają moje preferencje do bardziej regalistycznych i wymagających myślenia strzelanin jak Insurgency czy ArmA.

Po przeżyciu gameplayu (choćby open bety) nie napisałbyś 3/4 tych bzdur. Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że bohaterowie i mapy Overwatch pozwalają na zdecydowanie więcej taktyki niż żałosne 3 granaty w csie... xD 
Nie jest to gra dla pseudo fanów 1/2 wojny światowej i realizmu, ale... gameplay jest mega świeży i cudowny.

[Arkhan]

Czyli gra "nie kanoniczna" ale filmy i komiksy tak?
No to Team Fortress 2 jak na dłoni :/

[Eryk]

Jestem ciekaw kiedy Blizz wyłoży się chujem na lore Overwatcha i będzie jak w wowie. Swoją drogą gierka bardzo mi się podoba chociaż nie miałem okazji w nią zagrać szkoda, że nie jest f2P jak hearthstone czy hots.

[Caron]

Dokładnie tak. Tylko, że... HotS, LoL, Dota, TF2, wszystkie inne gry arena multiplayer nie działają na identycznej zasadzie...?

I dlatego wszystkie te gry są dla mnie kopią samych siebie i nie warto tracić pieniądze na nie. To taki efekt CoD tylko na większą skalę. To samo, tylko w trochę innym opakowaniu.

xD Nie są.

Świeże to by było coś w stylu ArmA tylko może mniej hardkorowe.

"Świeże to by było coś w stylu"
Że co? To w ogóle po polsku xD?
Edit: A i żeby nie było. Porównywanie Overwatcha do TF2 to jak porównywanie batona do tortu.

Poza tym "pseudo fanów"...? To że ktoś chce użyć mózgu zamiast ADHD, dobrej myszki i wymaga aby gra pozwoliła strategicznie odeprzeć wroga z jakiegoś terenu i przyśpieszyć ofensywę w kierunku głównej bazy albo czegoś, nie robi z nikogo "pseudo fana".

No opisałeś idealnie gameplay overwatcha. Podaj przykład gry która robi to według ciebie lepiej. Chodziło mi bardziej o ludzi którzy patrzą tylko powierzchownie i będą hejtować wszytko co nie wpasowuje się w ich wizje "dobrej gry". Jak ty.

Wszystkie te żałosne dyskusje tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że to najlepiej wydane 200zł w moim życiu.