Karczma pod Złotą Kotwicą

[RaHim]

Szczerze? W żadną część The Elder Scrolls nie grałem, podobnie jak Dragon Age, czy inne kultowe RPG'i. No poza Gothiciem i Fablem

https://www.youtube.com/watch?v=9nSeYsnnBQo
https://www.youtube.com/watch?v=E4dcQeWLsm0

Tak mało, a tak wiele :W

[Nubzior]

Z grubsza przeczytałem co tam sobie spamujecie ale doczytałem się od kogoś jednego pięknego słowa, jest to Skyrim, gra która urzekła mnie, jest dla mnie top 1, pod względem fabularnym, oprawą dźwiękową jak i graficzną. To jest fenomen który nawet po roku po premierze walczył o top 3 w rankingu (tym co gry-online podaje). Dosłownie 3 dni temu zainstalowałem sobie wersje Legendary Edition będę właśnie ogarniał tą grę po raz trzeci. Na swoje usprawiedliwienie podam, że raczej nigdy nie zdarzyło mi się grę przechodzić po raz kolejny - ta właśnie taką jest.
Jak by ktoś chciał to mogę dać direct-lina do obrazu Legendary Edition bezprośrednio, full PL

---

No jasne, że tak, nie mogę porównać tego do Obliviona bądź Morrowinda ponieważ nie grałem lecz Skyrim mnie poruszył, nie będę recenzował tego bo nie czuje się na tyle przekonywujący, gra jest wyśmienita tyle powiem czy tam napisze.

[Ardas]

Pradawne i wielkie państwo Skyrim, w którym liczba mieszkańców wynosi 500, z czego większość to bandyci, a oblężenie miasta przeprowadza 20 osób z jedną katapultą(O ja jebie!!! Jedna katapulta! Normalnie popuściłem). Klimat w chuj. The best of TES.
PS Polecam https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hph...e=56AC3D39

[Zbyszko]

Przecież Skyrim posiada ubogą warstwę dźwiękową - coś tam w tle plumka. W tej materii bezsprzecznie wygrywa Morrowind ze swoim bajkowym soundtrackiem, ponieważ jest charakterystyczny. Ponadto świat jest pusty, nie posiada żadnych ciekawych miejscówek oraz sama strona fabularna jest, kolokwialnie mówiąc, do dupy. Mimo wszystko, Skyrim to dość wyciągający kawałek kodu. Jednak recenzenci przesadzili, bo omawiana gra nie zasługuje na 10/10.

[Majorek]

No kurwa, aż się ocknąłem. Może po dopełznięciu do domu po nocce jestem z lekka zawieszony, ale wydaje mi się, że ktoś nazwał Skyrim dobrą fabularnie grą. Nubzior, nie chcę cię obrażać, ale w tej sytuacji nie mogę nie nazwać cię debilem. Ta fabuła jest dziurawa jak sieć rybacka po sztormie. Wielka wojna w krainie Skyrim, gdzie miasta to kilka szałasów na krzyż, ludzi żyje mniej niż mamutów, bandyci stanowią jakieś 80% społeczeństwa, a wspomniana wojna, o której gada KAŻDY pierdolony NPC zaczyna się dopiero wtedy, gdy graczowi się zachce. No i te bitwy. Ja pierdole. Trzydziestu wojowników łącznie po obu stronach, jedna machina oblężnicza (pewnie jeszcze na wpół spróchniała). W zadaniach więcej głupot niż w wypowiedziach Macierewicza. Już Oblivion był lepszy, a przez bardzo długi czas uważałem go za najgorszą część serii. Skyrim może podobać się, gdy nie myślisz i mody, które do niego wrzucisz, ważą więcej niż sama gra. Legendary Edition nie ratuje niczego, bo Dragonborn i Dawnguard są słabe (za tą opcję latania na smoku ktoś powinien zostać zwolniony), a Hearthfire jest gorszy niż niejeden mod. Bethesda zaczyna iść tą samą drogą, co BioWare. Dobre serie są uproszczane i rozmieniane na drobne. Chwalę niebiosa, że Fallout 4 obecnie nie ruszy na moim złomie, bo jeśli poszedł w tym samym kierunku, co Skyrim, to ktoś by umarł.
I nie pierdol o grafice. Fallout 3 i New Vegas były robione na silniku Obliviona, z tego co pamiętam, a są równie przyjemne dla oka.

[RaHim]

No kurwa, aż się ocknąłem. Może po dopełznięciu do domu po nocce jestem z lekka zawieszony, ale wydaje mi się, że ktoś nazwał Skyrim dobrą fabularnie grą. Nubzior, nie chcę cię obrażać, ale w tej sytuacji nie mogę nie nazwać cię debilem. Ta fabuła jest dziurawa jak sieć rybacka po sztormie. Wielka wojna w krainie Skyrim, gdzie miasta to kilka szałasów na krzyż, ludzi żyje mniej niż mamutów, bandyci stanowią jakieś 80% społeczeństwa, a wspomniana wojna, o której gada KAŻDY pierdolony NPC zaczyna się dopiero wtedy, gdy graczowi się zachce. No i te bitwy. Ja pierdole. Trzydziestu wojowników łącznie po obu stronach, jedna machina oblężnicza (pewnie jeszcze na wpół spróchniała). W zadaniach więcej głupot niż w wypowiedziach Macierewicza. Już Oblivion był lepszy, a przez bardzo długi czas uważałem go za najgorszą część serii. Skyrim może podobać się, gdy nie myślisz i mody, które do niego wrzucisz, ważą więcej niż sama gra. Legendary Edition nie ratuje niczego, bo Dragonborn i Dawnguard są słabe (za tą opcję latania na smoku ktoś powinien zostać zwolniony), a Hearthfire jest gorszy niż niejeden mod. Bethesda zaczyna iść tą samą drogą, co BioWare. Dobre serie są uproszczane i rozmieniane na drobne. Chwalę niebiosa, że Fallout 4 obecnie nie ruszy na moim złomie, bo jeśli poszedł w tym samym kierunku, co Skyrim, to ktoś by umarł.
I nie pierdol o grafice. Fallout 3 i New Vegas były robione na silniku Obliviona, z tego co pamiętam, a są równie przyjemne dla oka.

Ochłoń trochę

---

Biorąc pod uwagę rozmiar bluźnierstw, wygłoszonych przez Nubziora, jestem oazą spokoju, Ibrahim.

Co nie zmienia faktu, że regulamin Cie nadal obowiązuje = ). Gównoburze możesz urządzać sobie na forum Espadre

A i jeszcze jedno, jestem RaHim. To tak dla jasności

---

jeśli to uważasz za gównoburzę

Nie, ale jej początkiem

[ALbatrOS]

Nie podchodzi to lekko pod hipokryzję, panie moderatorze?

[RaHim]

Ależ skąd, dlaczego?

[ALbatrOS]

Bo to zwykle Ty rozpoczynasz gównoburzę?
A to co teraz jest to zwyczajnie bardzo łagodne ujęcie sprawy. Tak naprawdę odpowiedź na post, że Skyrim jest genialną grą powinna być dużo bardziej ostra.

[RaHim]

Bo to zwykle Ty rozpoczynasz gównoburzę?

Ja? Nigdy czegoś takiego nie robiłem... Proszę przestać siać ferment :W

A to co teraz jest to zwyczajnie bardzo łagodne ujęcie sprawy. Tak naprawdę odpowiedź na post, że Skyrim jest genialną grą powinna być dużo bardziej ostra.

Skyrim to jedno, obrażanie innych to drugie