(25.02.2016, 18:23)Nithalak Wrote:(25.02.2016, 18:13)Raven Wrote: No chyba prędzej Ty lizałeś dupsko w WK o awans. Przyłożyłem łapę do jakiegoś Twojego projektu RP, bo myślałem że z tego wyjdzie coś ciekawego i wyszłoby gdybyś nie zamknął tego po tygodniu, a pomagałem bo byłeś z nami w klanie, nie musiałem bo nic z tego nie miałem, więc gdzie tu masz lizanie dupy ?Ta, no skoro staranie uważasz za lizanie dupska to pozdro. Wiesz dobrze że ogarniałem tam walkę najlepiej z całego WK, dlatego za chwile byłem treningowym, bo się za mnie wstawiałeś. Chciałeś żeby WK coś osiągnęło w walce, więc mnie prosiłeś. Miałem serwerek, chętnych ludzi... wszystko mi załatwiałeś. Więc zastanów się kto komu tutaj wchodzi w odbyt. Przyłożyłeś łapę? No tak, tylko coś Ci chyba na łeb siadło, bo to wystartowało, tylko nikt nie przewidział że ten event skończy się w tydzień. Chcesz, to pogadaj z Gornosem, codziennie z nim rozmawiam i ostatnio to wspominaliśmy, więc nie kłam. Ach, a teraz mówisz że robiłeś to bo byłem w klanie, oj tak... Gadasz takie głupoty, a już taki dorosły rejwi nasz jest. Czas cofnąć się do gimnazjum. A twoje lizańsko zaczęło się w WK i leciało aż poo twoje CS, dla którego robiłem arenki, dla którego prowadziłem treningi bo jesteś totalnym no-skillem z dwuręcznym mieczem. Więc nie gadaj głupot, bo miałeś tam bardzo dobrych chłopaków, ale nie potrafiłeś nawet poprawdzić treningu. Dowódca musi się znać na walce, a nie ciągle Nithu, Nithu. Ja Cię lubiłem, dlatego to robiłem. Ale teraz jak widzisz że ci obrażam ptaka, to nagle zacząłeś mnie atakować. Sam propsowałeś każdy mój projekt, a teraz mówisz że to były gówna. Dziwiłeś się że ja tak to ogarniam, a teraz zupełnie co innego.
(25.02.2016, 18:13)Raven Wrote: Wymówka. Wyobraź se, że jest różnica między "najebać" jakiemuś klanowi kiedyś, a zrobić to teraz. Aktualnie gówno możesz i żaden Twój płacz tego nie zmieni. Zbierz klan, wygraj wojnę z Espadre, wtedy każdy przyzna Ci dokonania. Co innego jest przejąć klan (w tym wypadku Kyuu), który powstał wcześniej, a co innego stworzyć klan od podstaw i poprowadzić go do wygranej przeciwko innemu klanowi. Dzisiaj się nie liczy GI, Kyuu czy WK. Nawet jakbyś reaktywował Kyuu to też jeszcze nic nie oznacza, bo skład będzie inny, a samemu wojny nie wygrasz, dlatego liczy się wytrenowanie i zgranie ekipy. Jest różnica między mówić a robić, ale Ty nie zrobisz.
Wiem co się dzieję na GO, wiem co klany teraz prezentują. Wiem że espadre jest w tej chwili słabe i wiem że nadal traktujesz ich jak boga, a oni cie już nie chcą do siebie. Tworzyłem różne klany, dajmy na to Kompanie Ognia, która też zasłynęła, więc nie gadaj mi głupot. A to że Ty sobie powiesz że nie liczy się Kyuu, to mam to bardzo głęboko w tyłeczku, bo Kyuu ciągle jest w serduszku, wspominam najlepsze czasy. W każdej chwili mogę zebrać dobrą ekipę, ale nie mam na to nawet czasu i tak jak pisałem, nie interesują mnie wasze soboty godzina 20.
Nie napisałem, że źle prowadziłeś jakiś klan. Problem był taki, że Ci się odechciewało i to dlatego np. taka Kompania Ognia nic nie osiągnęła, a potencjał ten klan miał. Potrafiłeś zacząć ale nie potrafiłeś skończyć. Nie piernicz głupot, bo w WK ja prowadziłem treningi i miałem najwięcej do powiedzenia zaraz po Brzytwie, więc nie musiałem się starać, poza tym miałem za sobą parę eventów i kontakty z ekipą GMP, więc prędzej Tobie zależało na kontaktach ze mną niż mi z Tobą. Ty zrobiłeś arenę dla CS, ja zrobiłem Ci forum ArcaniaS i świat do GORP, można to uznać za wymianę. Bez Ciebie też byśmy sobie poradzili. Co do walki, to wtedy w broni dwuręcznej mi nieźle szło więc co Ty tam wiesz o skillu. Powtarzam Ci, że to wszystko ma się nijak do tego co jest teraz. Moja działalność aktualnie też nic nie znaczy, jedyne co z tego pozostało to dokumentacja w postaci filmów na youtubie. Teraz możesz tylko śpiewać na forum, a my gramy dalej i to się liczy. Zacznij wbijać na serwa to wpierdol dostaniesz tam nie raz.