Karczma pod Złotą Kotwicą

[MysterAron]

Pierdolisz, walczyliśmy tylko na zlagowanym serwerze w którym cała walka opierała się na szczęściu, każda walka zaczynała się moim pierwszym ciosem, chyba tylko w jednej obaj równo zaczęliśmy się ranić ale to były takie lagi, że nawet tego nie jestem pewien, miałeś szczęście, że po takim ścięciu cię na odległość odrazu dostawałem ściny czy innego gówna bo host nie nadążał nad tym co działo się u mnie i u ciebie. Chcesz walki to powalczmy na jakimś serwerze bez lagów, najlepiej po updacie, którym tak chwali się Bimbol bo póki co to chuja mi możesz udowodnić. Nie marzę o PvP ale to najłatwiejszy sposób aby udowodnić coś komuś a pisanie o lagach na forum tego nie zmieni.