25.10.2015, 16:54
Wybory są pojebane, jezeli moj glos jest tak samo wazny jak glos innych to czy warto w ogole studiowac programy wyborcze zeby potem oddac glos na kandydata, zeby sie okazalo, jak to sie mowi, ze glos menela spod budki z piwem(JKM ma racje pod tym wzgledem) jest rownowazny? Swieto demokracji kurwa, 8 list, 20 nazwisk CONAJMNIEJ na kazdej liscie, 150 bezwartosciowych kandydatow, przystawki do najbardziej znanego kandydata na liscie. Ale wyzywaj od debili Albatros, idz zaglosuj, i miej zludzenie ze masz na cokolwiek wplyw. Bo nie masz wplywu, dowodem jest to ze w telewizji partia .nowoczesna uzyskuje 3 razy wiecej czasu antenowego od parti o zblizonym poparciu. Swiat juz dawno zostal pozarty przez korporacje, nie widac tego? Wystarczy zobaczyc co sie dzieje w pierwszej lepszej uczelni, czy wiekszym zakladzie pracy. Przespalismy moment na zmiany, nikt nie ma pomyslu co zrobic z ZUSem, ktory splaca emerytury za pieniadze ludzi ktorzy pracuja OBECNIE, caly swiat to banka spekulacyjna ktora moze peknac w kazdej chwili i nie masz zadnego kurwa wplywu
![[Image: ?ip=193.70.2.209&port=27960&obrazek=4f73...e608b8.jpg]](http://gothic-online.com.pl/tracker/?ip=193.70.2.209&port=27960&obrazek=4f73c04528050d2f3098b80600e608b8.jpg)