1. "Prawo" jest albo dobre, albo złe. Samo przestrzeganie prawa nie czyni cię lepszym od innych. Gdyby prawo stanowiło że każdy obywatel musi zabić jedną osobę miesięcznie, inaczej grozi mu kara śmierci, też byś się tak potulnie na nie powoływał w dyskusji?
2. Według tej "moralnej" zasady obecne prawo podążyło do takiego absurdu, jak obrona przestępców. Gdy bandyta napadnie człowieka, logicznym jest, że ten człowiek ma prawo się bronić wszelkimi dostępnymi środkami i może z takim delikwentem poczynić wszystko, nawet zabić. Obecne "prawo" w Polsce, takiego bandytę jeszcze ochroni, gdy złoży pozew, że chciałeś go zadźgać. Wynika to właśnie z interpretacji "poszanowania każdego człowieka" niezależnie od sytuacji i przyczyn. Dlatego prawidłową teorią jest "Na szacunek trzeba sobie zasłużyć". Nie ma nic za darmo.
3. On przynajmniej nie szanuje opinii Adolfa Hitlera, więc to już czyni go lepszym od ciebie w moich subiektywnie jarzących się oczach.
Nie pozdrawiam. Idę na LoLa.
2. Według tej "moralnej" zasady obecne prawo podążyło do takiego absurdu, jak obrona przestępców. Gdy bandyta napadnie człowieka, logicznym jest, że ten człowiek ma prawo się bronić wszelkimi dostępnymi środkami i może z takim delikwentem poczynić wszystko, nawet zabić. Obecne "prawo" w Polsce, takiego bandytę jeszcze ochroni, gdy złoży pozew, że chciałeś go zadźgać. Wynika to właśnie z interpretacji "poszanowania każdego człowieka" niezależnie od sytuacji i przyczyn. Dlatego prawidłową teorią jest "Na szacunek trzeba sobie zasłużyć". Nie ma nic za darmo.
3. On przynajmniej nie szanuje opinii Adolfa Hitlera, więc to już czyni go lepszym od ciebie w moich subiektywnie jarzących się oczach.
Nie pozdrawiam. Idę na LoLa.