Płaczu długi ciąg dalszy:
Nie wątpię by się przejadła komuś. Fabuła gothica to nostalgia, dobre wspomnienia, a po latach grania w singla nareszcie możesz pograć sobię z innymi ludźmi przez neta. Masz pięć gier, kilka wysp, pierdyliard postaci i ich własne życiorysy, masz gotową fabułę(wykurwistą fabułę? Nie. Dobre pod RP i kilkukrotnie lepsza od pseudoli? Tak). Do tego wszystkiego możesz się w RP odnieść. Możesz być byłym karczmarzem/mieszkańcem/rzemieślnikiem/żebrakiem z Myrtany, ustawić sobie czarny kolor skóry i być podróżnikiem z wysp południowych, być byłym niewolnikiem z Varantu sprzedany opryszkom z myrtany, których potem złapała królewska straż, a ciebie razem z nimi zesłano do kolonii, a po upadku dziadujesz jako bandyta. Universum Gothica jest wystarczająco rozwinięte, możliwości do napisania własnej postaci i grania RP bazując na tym wszystkim masz wiele.
Na RP z fabułą pseudola takich rzeczy nie masz, zamiast tego masz uogólniony zarys historii na jakieś 2-5 stron tylko z tymi najważniejszymi postaciami. Nawet jeśli w jakiś sposób uda ci się rozpisać wszystko; fabułę, miejsca akcji, postacie i bestiariusz, na tyle by dorównać Gothicowi to wątpie żeby komuś się to spodobało lub wbiło się w pamięć, jeśli w ogóle komuś się chce przeczytać jebaną encyklopedie jakiegoś Ervinis RP.
Wiem że tu Historia nie jest najważniejsza, chodzi to przede wszystkim o grę RP. Mimo to lepiej się gra RP mając w świadomości to że jesteś częścią dużego świata którego historię już poznałeś w mniejszym lub lepszym stopniu grając w Gotiki i jesteś z łatwością w stanie wczuć się w klimat świata. Jak już mówiłem, znasz Gotikowe postacie, miejsca, historie. Na pseudolu, jakby to ująć, możesz się czuć jak w akwarium. Masz tam jakąś historyjkę, opisane postacie itp a niewielkich ilościach. Masz wtedy w głowie "Jest tam sobie historia o Królu jakiejś tam wyspy, wspomniano o jakichś innych wyspach i panujących tam wojnach", I to tylko w postaci szarego tekstu na forum, podczas gdy w Gothicu masz to wszystko sam wyexplorowane i ograne.
Tak więc uważam że odgrywanie Gothica w Gothic Multiplayer jest najlepszą opcją, masz po prostu ogrom możliwości, na tyle dużo do wypróbowania by o "przesycie" nie było mowy.
Ale servery z własną fabułą faktycznie mogą się przydać, dla osób które grają w gothica od niedawna i wszystkiego nie ogarneli, to nauczenie się krótkiej historii jako podstawa do gry może być dobre... ale po co się uczyć fabuły jakiegoś pseudola na którym gra ok 8 osób i który padnie po max 2 tygodniach skoro możesz się raz na zawsze nauczyć fabuły Gothica?
Wciąż po prostu tego nie rozumiem. Chcę zagrać w Gothica przez neta, co więc instaluje? Gothic Multiplayer(nie w sensie że ta stara platforma, tylko w sensie że gra wieloosobowa), jaką grę odpaliłem? Gothic Multiplayer. W co gram? Hertern RP. wtf? To może proponuję zmienić nazwę platformy na "PlayYourGame Multiplayer" jako platforma dla artystów i pisarzy którzy zawsze chcieli zrobić na podstawie swojej twórczości grę, ale stać ich jedynie na server jakiejś tam starej, chuja wartej uwagij gry.
Nie byłbym jeszcze tak przeciwko tym non-Gothicowym fabułom, gdyby nie stały się Cliché i nie stanowiły one 100% tego co mam do wyboru(pomijając DMy), czasami serverów z Gothicową fabułą w ogóle nie ma, musisz czekać miesiącami aż coś takiego powstanie, i padnie po tygodniu. Jak chcę poznać jakąś nową historię to przeczytam książkę, odpale tv czy przeczytam jakiegoś fanfika na necie. A wy to wpychacie to starej, zabugowanej(ale samej w sobie dobrej) gry, niepisanej z myślą o grze wieloosobowej. Robicie z Gothica czegoś czym nie jest. I to po prostu rozsadza mi mózg
(03.07.2016, 21:37)Kril Wrote: Było już milion serwerów na których miał miejsce konflikt tych z farmy z miastowymi.A w przeciągu ostatniego roku było takich serverów max 5/7 które zdołały przetrwać przez tydzień minimum.
(03.07.2016, 21:37)Kril Wrote: Według mnie, ludziom po prostu przejadła się podstawowa fabuła.
Może nie było to nazywane tak jak w oryginalnym G2, że farma Onara, paladyni itd., ale chodziło o ten sam konflikt, dlatego ludzie szukają innych fabuł, które nie opierają się na tym konflikcie.
Nie wątpię by się przejadła komuś. Fabuła gothica to nostalgia, dobre wspomnienia, a po latach grania w singla nareszcie możesz pograć sobię z innymi ludźmi przez neta. Masz pięć gier, kilka wysp, pierdyliard postaci i ich własne życiorysy, masz gotową fabułę(wykurwistą fabułę? Nie. Dobre pod RP i kilkukrotnie lepsza od pseudoli? Tak). Do tego wszystkiego możesz się w RP odnieść. Możesz być byłym karczmarzem/mieszkańcem/rzemieślnikiem/żebrakiem z Myrtany, ustawić sobie czarny kolor skóry i być podróżnikiem z wysp południowych, być byłym niewolnikiem z Varantu sprzedany opryszkom z myrtany, których potem złapała królewska straż, a ciebie razem z nimi zesłano do kolonii, a po upadku dziadujesz jako bandyta. Universum Gothica jest wystarczająco rozwinięte, możliwości do napisania własnej postaci i grania RP bazując na tym wszystkim masz wiele.
Na RP z fabułą pseudola takich rzeczy nie masz, zamiast tego masz uogólniony zarys historii na jakieś 2-5 stron tylko z tymi najważniejszymi postaciami. Nawet jeśli w jakiś sposób uda ci się rozpisać wszystko; fabułę, miejsca akcji, postacie i bestiariusz, na tyle by dorównać Gothicowi to wątpie żeby komuś się to spodobało lub wbiło się w pamięć, jeśli w ogóle komuś się chce przeczytać jebaną encyklopedie jakiegoś Ervinis RP.
Wiem że tu Historia nie jest najważniejsza, chodzi to przede wszystkim o grę RP. Mimo to lepiej się gra RP mając w świadomości to że jesteś częścią dużego świata którego historię już poznałeś w mniejszym lub lepszym stopniu grając w Gotiki i jesteś z łatwością w stanie wczuć się w klimat świata. Jak już mówiłem, znasz Gotikowe postacie, miejsca, historie. Na pseudolu, jakby to ująć, możesz się czuć jak w akwarium. Masz tam jakąś historyjkę, opisane postacie itp a niewielkich ilościach. Masz wtedy w głowie "Jest tam sobie historia o Królu jakiejś tam wyspy, wspomniano o jakichś innych wyspach i panujących tam wojnach", I to tylko w postaci szarego tekstu na forum, podczas gdy w Gothicu masz to wszystko sam wyexplorowane i ograne.
Tak więc uważam że odgrywanie Gothica w Gothic Multiplayer jest najlepszą opcją, masz po prostu ogrom możliwości, na tyle dużo do wypróbowania by o "przesycie" nie było mowy.
Ale servery z własną fabułą faktycznie mogą się przydać, dla osób które grają w gothica od niedawna i wszystkiego nie ogarneli, to nauczenie się krótkiej historii jako podstawa do gry może być dobre... ale po co się uczyć fabuły jakiegoś pseudola na którym gra ok 8 osób i który padnie po max 2 tygodniach skoro możesz się raz na zawsze nauczyć fabuły Gothica?
Wciąż po prostu tego nie rozumiem. Chcę zagrać w Gothica przez neta, co więc instaluje? Gothic Multiplayer(nie w sensie że ta stara platforma, tylko w sensie że gra wieloosobowa), jaką grę odpaliłem? Gothic Multiplayer. W co gram? Hertern RP. wtf? To może proponuję zmienić nazwę platformy na "PlayYourGame Multiplayer" jako platforma dla artystów i pisarzy którzy zawsze chcieli zrobić na podstawie swojej twórczości grę, ale stać ich jedynie na server jakiejś tam starej, chuja wartej uwagij gry.
Nie byłbym jeszcze tak przeciwko tym non-Gothicowym fabułom, gdyby nie stały się Cliché i nie stanowiły one 100% tego co mam do wyboru(pomijając DMy), czasami serverów z Gothicową fabułą w ogóle nie ma, musisz czekać miesiącami aż coś takiego powstanie, i padnie po tygodniu. Jak chcę poznać jakąś nową historię to przeczytam książkę, odpale tv czy przeczytam jakiegoś fanfika na necie. A wy to wpychacie to starej, zabugowanej(ale samej w sobie dobrej) gry, niepisanej z myślą o grze wieloosobowej. Robicie z Gothica czegoś czym nie jest. I to po prostu rozsadza mi mózg