Nie może żyć wiecznie. Serial od początku dążył do jego śmierci i lepiej to zrobić teraz niż później mimo wszystko. Z prostej przyczyny, ma go kto choć trochę zastąpić. Bjorn całkowicie się wyrobił już 2 sezony temu, teraz pojawia się Ubbe i Ivar. Ostatecznie, pożegnanie Ragnara będzie najpiękniejszym momentem serialu.
Niestety potrzeba więcej dobrych postaci. Ivar, Ubbe i Bjorn sami sobie nie poradzą, zwłaszcza, że Floki też odstaje powoli. Rollo już nie będzie od przyszłego sezonu, Lagertha jak zwykle jest wyłącznie irytująca (hurra.. dopieprzmy więcej feminizmu*) na podobnej zasadzie jak Auslaug. Pozostałe postacie, które są fajne czyli np. Egbert i jego syn znikną niedługo po śmierci Ragnara (prawdopodobnie), Helga będzie dalej epizodyczna. A z nowych jest za dużo osób wkurzających typu ta lesbijka lub Sigurd.
* Jako osoba studiująca historię zgadzam się, że kobiety w świecie Wikingów miały coś do powiedzenia, ale bez kuźwa przesady.
Niestety potrzeba więcej dobrych postaci. Ivar, Ubbe i Bjorn sami sobie nie poradzą, zwłaszcza, że Floki też odstaje powoli. Rollo już nie będzie od przyszłego sezonu, Lagertha jak zwykle jest wyłącznie irytująca (hurra.. dopieprzmy więcej feminizmu*) na podobnej zasadzie jak Auslaug. Pozostałe postacie, które są fajne czyli np. Egbert i jego syn znikną niedługo po śmierci Ragnara (prawdopodobnie), Helga będzie dalej epizodyczna. A z nowych jest za dużo osób wkurzających typu ta lesbijka lub Sigurd.
* Jako osoba studiująca historię zgadzam się, że kobiety w świecie Wikingów miały coś do powiedzenia, ale bez kuźwa przesady.
![[Image: 4ba1350c804c9.png]](https://zapodaj.net/images/4ba1350c804c9.png)