Przyszłość klanów

[MysterAron]

Moje G2O z niewiadomych przyczyn sprawia mi wiele problemów, głównie gra klatkuje podczas walki i niby jest to mały problem ale jednak zniechęcał mnie do dalszego grania przez wiele treningów, kiedy jeszcze były treningi... Teraz w ZW nikt nie jest specjalnie aktywny co nie oznacza, że nikt nie ma chęci do grania... Serwermistrz Lucas przestał nam hostować serwer pod treningi a trenować na obecnych serwerach najzwyczajniej w świecie nam się nie chce, nie są do tego przystosowane (Drużyny etc.)

Trening to był nasz główny priorytet kiedy nie było eventów, teraz nie ma ani gdzie trenować ani żadnych eventów a więc nie ma priorytetu... A co ma zrobić klan bez priorytetu jak nie spać? Nie mam zamiaru niczego tuszować, nasz klan skurczył się do rozmiarów, które nie pozwalają mi nazywać go nawet klanem, co najwyżej gangiem. Już bardziej aktywny jest na GW2 gdzie sobie czasem pogrywam ze znajomymi, których na GMP raczej ledwo znacie i którzy tylko epizodycznie się tu pokazywali aniżeli na samym GMP, gdzie został stworzony. I tak, mógłbym nagle użyć moich magicznych umiejętności perswazji, zebrać całą starą kompanię i ruszyć na GMPowe podboje (Pewnie nie mógłbym) ale ile by to potrwało? Nie ufam wam ani tej modyfikacji a nie chcę znowu tych wszystkich ludzi zawieść i wprowadzić na pusty bój. I możecie zwalić to na klan ale tu chodzi o samą modyfikacje bo praktycznie każdy klan przez to przechodził, niektórzy nawet do mnie w tej sprawie pisali swego czasu. Teraz prawie wszyscy jesteśmy weteranami wspominającymi stare czasy.