Karczma pod Złotą Kotwicą

[Ferios]

Ludzie którzy walczyli po dwóch stronach II wojny światowej, są w stanie sobie wybaczyć a nawet zostać przyjaciółmi, a to co ty prezentujesz podchodzi pod objawy choroby najprawdopodobniej o podłożu psychicznym.

Wybacz, że nie jestem w stanie wybaczyć bezlitosnym mordercom, którzy mordowali bez najmniejszych skrupułów kobiety czy też ich dzieci rzucając nimi o ścianę, bądź paląc ich żywcem w krematoriach. III Rzesza nie różniła się niczym od dzisiejszych Islamistów czy banderowskich Ukraińców i Niemcy powinni do końca swego żywota spłacać wyrządzone nam krzywdy bo życia pomordowanym nikt nie zwróci. Mało tego winę za swoje czyny zrzucają na nas, głosząc nieprawdę jak chociażby taką, że obozy koncentracyjne należały do Polski. Pragnę również przypomnieć, że Niemcy swoją dzisiejszą potęgę zbudowały na rozkradnięciu dobytku Polski.

Daj mi dowód, na to że postępowały tak jednostki NIEMIECKIE... nie walczące w wojsku Niemieckim i nie poddawaj mi za przykład SS bo tam już naprawdę w większości się zgodzę byli psychole... ale to Ukraińcy mordowali dzieci.

Ale przynajmniej cieszy mnie fakt, że Niemców spotkała zasłużona kara za poczynania Hitlera i rozpętanie drugiej wojny światowej

Hitler to Austriak, a do wojny musiało dojść przez względy ekonomiczne i przez traktat wersalski który narzucał na Niemców komiczne kwoty.
A i Germanofobie się leczy, to tak na przyszłość.

Kosmiczne kwoty? XDDDD

Część z nich umorzono im przed wojną. Konflikt był potrzebny tylko i wyłącznie dlatego, że cała gospodarka pod koniec lat trzydziestych opierała się tam na produkcji arsenału. Kończyło się zapotrzebowanie na czas pokoju, to i bum - wojna.

Żadnych kwot nie umorzono przed wojną, zaczęli umarzać po II wojnie światowej.