Karczma pod Złotą Kotwicą

[ALbatrOS]

Spójrzmy realnie: jaka jest szansa na renesans? Hype na multi do Gothica przepadł, prawdopodobnie nieodwracalnie.Winę za to ponosi wiele osób i ogólnie cała mentalność. Największą winę ponosi Ojciec Inicjator. Mimo tego, że rozumiem, że grał kartami jakie posiadał to mógł to rozegrać lepiej. Zamiast próbować ratować projekt to zajmował się tylko tym by jak najdłużej trzymać społeczność - nie rozumiał prostej zasady, że podtrzymać ją mógł lepiej gdyby znalazł zastępstwo za skejta i gdyby potrafił z inną ekipą regularnie aktualizować projekt czy dokonywać w nim zmian. Nie będę ukrywał, że Ojciec jaki by nie był to nie można o nim powiedzieć, że nie miał oleju w głowie. Miał, ale chyba tak jak wszystkich ogarnęło go pewne zwątpienie i to co pisał Madrin, pewne zestarzenie się. Wraz z brakiem realnie działającej polityki aktualizacji i zmian w GMP pojawiły się dążenia separatystyczne i stąd skończyło się na kilku osobnych projektach. Zawiniło mnóstwo osób i prawdopodobnie każdy z nas, starych wyjadaczy, czymś zawinił dla całego multi (nawet najmniejsza rzecz nieść może duże konsekwencje), ale to Ojciec Inicjator i jego wizja rozpoczęła lawinę, która doprowadziła do tego, że całe multi do Gothica - w ogólnym rozumieniu - jest na kolanach, a szansa na podniesienie jest marna.
Kto chciał pograć w multi do Gothica, lub je zobaczyć, już to zrobił. Nie oszukujmy się, póki stan modyfikacji nie daje takiego efektu "łał" jak dawała 6 lat temu sama wizja multi to nie ma co liczyć na reklamę - nawet jeśli ktoś coś zobaczy to szybko się zniechęci.