29.12.2015, 17:50
Taaaa... Jeśli mówimy o "trójce", to sam fakt istnienia takiej ilości zadań pobocznych jest szkodliwy dla fabuły. Szukasz Ciri, swojej przybranej córki, a w międzyczasie odprowadzasz kozę do właściciela, szukasz patelni dla staruszki, napierdalasz w karty i jeździsz na teleportującym się koniu demonie.