07.01.2016, 18:13
W mojej dzielnicy na szufnarowej ulicy,
krowy po rowach srają wsiury się chowają,
jestem koev i chuj ci do tego,
widłami ci pierdolne przez ryj kolego,
nie zbliżaj się nigdy do mojej obory,
bo wyruchają cię wszystkie moje maciory,
prądu tu nie ma no i co z tego,
wystarczy mi akumulator z ciągnika mojego,
w mojej lepiance ma cała rodzina,
z zimna każdy każdemu się wypina.
krowy po rowach srają wsiury się chowają,
jestem koev i chuj ci do tego,
widłami ci pierdolne przez ryj kolego,
nie zbliżaj się nigdy do mojej obory,
bo wyruchają cię wszystkie moje maciory,
prądu tu nie ma no i co z tego,
wystarczy mi akumulator z ciągnika mojego,
w mojej lepiance ma cała rodzina,
z zimna każdy każdemu się wypina.
![[Image: Ru8zE9Y.png]](http://i.imgur.com/Ru8zE9Y.png)