Karczma pod Złotą Kotwicą

[RaHim]

No cóż, skończyłem zawodówkę, raz sytuacja mnie lekko do tego nagoniła, a dwa że miast iść do szkoły dalej stwierdziłem że to nie dla mnie i wolę się rozwijać dalej w zawodzie więc kurwa zwyczajnie zapierdalam co dziennie do roboty proszę pana.

A Ja Technikum i jakoś też specjalnie nie ciągnie mnie do studiowania bo zwyczajnie wiem, że studia w tym kraju w niczym nie pomogą. Żałuję tylko, że miast do szkoły mechanicznej poszedłem do informatycznej

RaHim, No niestety ale kurrrwa kusi ten sprawny ręczny hamulec, co nie znaczy że zdaloby się mniej ślizgawki, zapierdalasz to nawet 20/30 na godzinę wciskasz hamulec delikatnie, puszczasz, a i tak lecisz jak torba gówien

Mnie tam jakoś nie kusi, zawsze można użyć „hamowania” silnikiem, o wiele bardziej skuteczne, aniżeli hamulec nożny czy ręczny