Szału nie ma, dupy nie urywa

(20.11.2015, 18:30)RaHim Wrote: Szału nie ma, dupy nie urywa

Scena medytacji jest nawet spoko <_<
I nie ma co oczekiwać gór po fanowskiej produkcji.. mam nadzieję tylko że te sceny walki będą lepiej wyglądały xD

Lepsze niż ten Wiedźmin z Hollywood.

Fakt, dupy nie urywa, ale nie ma co oczekiwać cudów od fanowskiej produkcji. W każdym razie wypada o niebo lepiej niż ten z 2001 roku.

@"Ardas", jak można oceniać film na dwa lata przed jego premierą? Bez żadnych materiałów, bez obsady, scenariusza, czy chociażby informacji większych niż szczątkowych?

Jeśli wiem, kto pisze scenariusz i że Geralta zagra obcojęzyczny aktor, to mogę na tej podstawie przewidzieć, co z tego wyjdzie. Poza tym, widziałem Bitwę pod Wiedniem. Mam doświadczenie z filmami opisujących Polskie klimaty robione za granicą.

Podaj mi polskojęzyczny film, który przebije się do masowego odbiorcy. Nie, Ida nie jest takim filmem.
Sam jestem przeciwko pisaniu scenariusza jakiejś babki od Mumii, ale zostawmy to do czasu, bo bądź co bądź reżyser może na planie produkcji pozmieniać wszystko. Poza tym nie zapominajmy, że to Bagiński będzie tam najważniejszy, wiele osób obsady technicznej to będą Polacy, a same efekty będą tworzone przez Polaków czyt. Platige.
A jeśli chodzi o język to trzeba sobie darować narzekania. Chcemy żeby film powstał i był sławny, ale oczywiście musi to być film po polsku? To tak nie działa. Zresztą nikt nie broni Bagińskiemu zamówić dubbingu, a głos Rozenka zdaje się brzmiałby bardzo dobrze przy grze jakiegoś aktora. Sam raczej jako twarz Wiedźmina wypadłby blado.

Przebił się, chociaż mi się średnio podobał. Miasto 44. A kino PRL'owskie jest podziwiane dzisiaj za granicą, poczytaj sobie.
Chcę aby film był dobry, nie sławny. Ciekawe, co by ludzie powiedzieli, gdyby w LOTR Gandalfa zagrał jakiś arab, murzyn czy Azjata nieznający angielskiego, czyli języka charakterystycznego dla tego uniwersum. Jest wiele filmów świetnych, które są zagrane przez oryginalnych aktorów. W Stalingradzie(starym) Niemców grali Niemcy. W Mandarynce Gruzinów grali Gruzini. W Ojcu Chrzestnym Włochów grali Włosi. I tak wymieniać mogę.

(20.11.2015, 19:23)Ardas Wrote: Jeśli wiem, kto pisze scenariusz i że Geralta zagra obcojęzyczny aktor, to mogę na tej podstawie przewidzieć, co z tego wyjdzie. Poza tym, widziałem Bitwę pod Wiedniem. Mam doświadczenie z filmami opisujących Polskie klimaty robione za granicą.

Wiedźmin to nie są tylko Polskie klimaty, Sapkowski inspirował się różnymi mitologiami pisząc sagę o wiedźminie. <_<
A po drugie, obecnie ,,Wiedźmin'' Bagińskiego ma 30 mln dolarów w budżecie a możliwe że będzie większy,więc film ma dosyć duży budżet. A to twoim zdaniem ma zagrać Geralta? Karolak? Szyc, czy może Adamczyk? Nie bądź śmieszny, tylko ktoś z za granicy pasuję do tej roli.

Tak samo Tolkien. Ale jest to głównie mitologia anglosaska. I tak samo jest z Wiedźminem, Większość stanowi mitologia słowiańska, a konkretnie słowiańsko-Polskie.

(20.11.2015, 20:32)Ardas Wrote: Tak samo Tolkien. Ale jest to głównie mitologia anglosaska. I tak samo jest z Wiedźminem, Większość stanowi mitologia słowiańska, a konkretnie słowiańsko-Polskie.

Wracając do pytania kogo z Polskich aktorów widzisz w roli Geralta? Karolaka? xD
Bagiński chce zrobić z tego filmu hicior, i trafić do szerszej publiczności niż tylko nasz kraj w którym nawet 1/4 budżetu by się nie zwróciła...
A Dubbing w filmie też jest jakimś rozwiązaniem.