Karczma pod Złotą Kotwicą

[KoeVek]

Ja tylko próbuje załagodzić spór, wysyłając słodkie obrazki ;_;

[Meterlingo]

Jeżeli KoeF wysyła sygnały nawet przenośnie do Espadre to należy przyjąć to z szacunkiem, rzadko się tak otwiera na pirackie sztylety, bo zazwyczaj woli murzyńskie Mokebe Carona.

[Rudin]

O kurwa. Ardas sobie nie radzi i na pomoc wezwał Majorka. Popatrz, popatrz, kurwa. Na spokojnie, po koleii.. Nie wszyscy na raz kurwa.

Dobra, Tobie Ardasie zajebie inaczej, bo widzę, że niczego się nie nauczyłeś, a w dodatku stałeś się jeszcze bardziej wyszczekany. Pewnie nauki bierzesz od Majorka ? Nie odpowiadaj, bo wszyscy i tak wiedzą, że Majorek Ci na TS'ie teksty cytuje, abyś mógł cokolwiek napisać.

Dobra, to tak..

Ardas - Nigdy w życiu mnie nie widziałeś, więc nawet nie wiesz jak wyglądam. Wyssana z obsranego palca historyjka, aby tylko pokazać jakim to na prawdę jesteś melepetą. Pisanie o moich rodzicach zostawmy na bok, gdyż nawet nie ma to prawa bytu tutaj i nawet nie będę szedł dalej ku temu tematowi. Zachowanie jak ospermione dziecko Frankensteina ? Patrząc na Ciebie to chyba musiałbym ogłosić się ideałem. Z logicznego punktu widzenia wszyscy mamy mózg, bo bez tego nawet taki zjeb genetyczny jak Ty nie miałby prawa żyć. Więc kolejne pierdolenie kotka przy pomocy młotka.

Dalej...

Majorek, hehe.. Już przyleciałeś na wezwanie Ardasa ? Misiu kolorowy... Płacz ? Nigdy w życiu nie płakałbym z tak zjebanego powodu, jakim jest przyłączenie się do Espadre. Sorry, ale.. Nie będę płakał z powodu, że mnie nie wzięliście. No sorry kurwa, ale aż tak zjebany nie jestem, jak Ty lizusem. Cwaniakowanie to raczej nie moja rola, lecz Wasza. Ardas się przyjebał, a Ja mu "grzecznie" odpowiadam. Słowo spierdalaj, a szczerze mówiąc "wypierdalaj", (bo to chyba takie było motto, c'nie?) chyba już nikogo nie rusza, ale Wy cały czas żyjecie czasami z 2011 roku, gdzie każdy miał do Was szacunek i jakieś tam kurwa uznanie. Wyjdźcie z tej bajki, bo smoki już dawno kurwa wyginęły. Jeżeli dalej myślicie, że jesteście najlepsi, to kolejny powód, żeby jebnąć kurwa baranka w ścianę i przyznać rację wszystkim innym. Chociaż i tak tego nie zrobicie, bo jesteście za bardzo zadufani w sobie.

[Ardas]

No, spierdalaj.

[Rudin]

Widzę, że skończyły Ci się teksty, a Majorek chyba poszedł spać. Nie ma kto Ci tekstów recytować kurwa, abyś mógł coś napisać ? Typowe zero.

[Ardas]

Recytować to ci może właściciel gdzie masz srać i spać.

[Rudin]

Z przykrością stwierdzam, że niestety nie mam tego w umowie, więc... Poza tym nie widzę w tym żadnego. ;]

[Ardas]

Dobra brudinek, pojechałem ci, pośmiałem się, a teraz cię zignoruje. Powodzenia w pisaniu książki o życiu w klatce. Następnym razem nie skomlij o powrót do Espadre, piesku karona.

[Majorek]

Dobra, kurwa. Zaczynasz mnie rozśmieszać, więc podejmę rękawicę.
Ardas mnie nie wzywał. Może u was panują takie obyczaje (IQ w BA to pewnie jakieś 110, jeśli zsumujemy wyniki wszystkich członków, więc pewnie przy poprzednich dwóch postach siedzieliście całym klanem). My co jakiś czas sprawdzamy forum, a ja wyrobiłem sobie swego rodzaju szósty zmysł. Kiedy krzywusy pokroju twojego i Ibrahima zaczynają pierdolić, ja to wyczuwam i przybywam, żeby się z was pośmiać. To było gwoli wyjaśnienia, a teraz przechodzimy do konkretów.
Po pierwsze muszę przyznać, że jestem z siebie dumny. Gdy Espadre wspomniał, że jęczysz o kolejną szansę, z miejsca powiedziałem, że takiej kurwy, jak ty, do klanu nie wpuszczę. I z dumą zauważam, że miałem rację w twoim przypadku. Jesteś pozbawioną kręgosłupa moralnego ludzką spierdoliną, którą tolerować mogą tylko podobni tobie troglodyci. Z jeszcze większą dumą i radością stwierdzam, iż wszyscy zgodnie wypowiedzieli się w podobnym tonie. Nie wiem, na co ty liczyłeś z tym płaczem u Espadre. Próbowałeś wzbudzić w nas litość, żebyśmy wpuścili cię do nas, to jasne. Ale po chuj? Założyłeś z resztą pedałów o to, czy ci się uda? Chciałeś pozwiedzać?
Po drugie i najważniejsze. Jebie nas wasze zdanie na temat Klanu Espadre. Nie będziemy przejmować się opinią intelektualnej kloaki, bo w jakim celu? Sramy na wasz szacunek i uznanie. I nie uważamy, że jesteśmy najlepsi. My to wiemy. Wam, w zauważeniu tego, przeszkadza zawiść i głupota.

[Majorek]

Pomijając już kwestię twojego braku szacunku dla języka ojczystego, bo kwestię konstrukcji zdań u ciebie można określić tylko słowem "żałosne". Rozmawiałes z Espadre o dołączeniu, a teraz pierdolisz, że nie chciałbyś się pojawić u nas i nie mógłbyś być ze mną w jednym klanie. Liczyłeś, że co? Espadre się zgodzi, chłopaki przywitają cię z otwartymi ramionami, dostaniesz pozwolenie na kumplowanie się z każdym, a ja wylecę, bo mnie nie lubisz? Genialny pomysł.
Twierdzenie, że jesteśmy najlepsi to nie arogancja. To zwyczajne stwierdzenie faktu.
Rudin, czemu usunąłeś post?