Karczma pod Złotą Kotwicą

[Zefirwolnosci]

Jest Bagno Klanów, ale jako tako terenów nie da się przejmować, punkty mało znaczą(raczej nic nie znaczą), mało kto czeka w bazie aż ktoś zaatakuje. WK jednak miało w sobię to coś, zaangażowanie było większe. Najbardziej chyba Górnicza Dolina i Kolonia Karna się przyjęła wśród klanów.

Jest trochę prawdy w tym co mówisz, nwm dlaczego ale moim zdaniem czułem to coś jak grałem na WK, na serwer trudno zmotywować klan żeby wbili, bo w końcu, czym to się różni od treningu? po za tym że grasz na innych ludzi?

[Ardas]

WK się nudziło wszystkim po tygodniu. Słabsze klany nie potrafiły.

[MysterAron]

To, że BK ma reset punktów codziennie ma swoje plusy, o ile walki nadal będą ciekawe to klany nie będą rezygnować z powodu braku chęci do nadganiania reszty z punktami.

[ALbatrOS]

Mam odpisywać na te debilizmy po kolei wszystkie (a to mogłoby być zabawne) czy macie na uwadze moje zdrowie psychofizyczne?

[Doredh]

Podsumowując:
Gracie klanowo codziennie? Gratuluję (szczerze, bez cienia ironii). My jesteśmy nastawieni na grę klanową raz w tygodniu, a w pozostałe dni kto chce to gra gdzie chce.
Chcecie wygrywać? Wygrywajcie. My jesteśmy nastawieni na to, że ugramy tyle co będzie nam dane. Wygramy czy zajmiemy ostatnie miejsce - co z tego? Gdybym jeszcze coś z tej wygranej miał mieć, to może i bym się starał, ale dla samej zabawy, to powolutku robimy sobie serwer klanowy.

Skoro już wszystko wyjaśnione, to życzę miłej niedzieli. Aha, Povelix, spokojnie, oddychaj i nie bij. Już miałem przez Ciebie wystarczająco dużo koszmarów.

[Povelix]

WK się nudziło wszystkim po tygodniu. Słabsze klany nie potrafiły.

Stąd było kilka tymczasowych sojuszy które łączyło klany w jedną całość(CR, Kyuu i OT, Dragoni i Espadre. Ostatnia edycja WK). Na drugiej edycji która wystartowała na nowym forum klanów, to były głownie dwie drużyny(Espadre, Wikingowie, BzN, Bogowie Areny, Czarna Ręka i jakieś Randomy vs Zakon Żywiołów i Chorągiew Faring, jedynie Gwardia Innosa była stanowczo neutralna). Z tego co pamiętam, może coś pominąłem.

@Doredh - powtarzam po raz kolejny że zostałeś już zabity, tyle mi wystarczy.

[Doredh]

Ale ja żyję i raczej nie wybieram się na tamtą stronę, więc coś tu się nie zgadza... Jak jednocześnie mogłem zginąć i nadal żyć? Zmartwychwstanie nie wchodzi w rachubę.

[Povelix]

Ale ja żyję i raczej nie wybieram się na tamtą stronę, więc coś tu się nie zgadza... Jak jednocześnie mogłem zginąć i nadal żyć? Zmartwychwstanie nie wchodzi w rachubę.

Jakiś dziwny zbieg okoliczności, bo z tego co się orientuje to zostałeś zabity może z 10 razy z mojej ręki. Jak to możliwe że żyjesz? hmm... respawn xD

[MysterAron]

Respawn ;D
ALb księżniczko, nikt bezpośrednio z tobą nie pisze więc nie musisz nikomu robić jakiejś łaski i odpisywać, mamy to gdzieś.

[Aarony]

Respawn ;D
ALb księżniczko, nikt bezpośrednio z tobą nie pisze więc nie musisz nikomu robić jakiejś łaski i odpisywać, mamy to gdzieś.

O kuhwa, kolejny Aaron.